- Posty: 452
- Rejestracja: 29 sie 2012, 22:14
- Lokalizacja: Żary/Nekla
- Silnik: D7F (60KM)
- Rocznik: 2000
MrHT pisze:Za 2k to możesz silnik przerzucić do swojej....
Najlepiej to podaj przedział kwotowy. Gabaryty/waga + oczekiwane osiągi + wyposażenie.
Mnie jeśli nie ograniczałoby oc i to że robię stosunkowo duże przebiegi (10k km od 1 września 12')
To wybrałbym coś prostego civica/bmwe30/clio I RSI / sc z 1.2 16v.
@Sasio naprawdę na gnojowóz się chcesz przerzucić? 10 letnie tdi ma zrobione w tej chwili w granicach 300-400k km.
Auto fajne. Duża możliwość rozwoju tego silnika.
Kolego jak byś przeczytał co wczesniej napisałem to byś nie musiał mieć do mnie takich wątów
-- Połączono posty: 21 sty 2013, 08:49 --
MrHT pisze:
Kumpel ma honde civic V coupe chyba z 96r. I w środku szału nie ma.
Silnik 1.5 (100km) spokojnie sobie daje radę z tym autem. V w coupe ma bardzo fajną bryłę.
Plus hondy jest taki, że jest dużo gratów do tuningu i temat jest raczej rozkminiony. Są raczej idiotoodporne (Drugiemu kumplowi policja zabrała auto bo zgłoszono jego kradzież. Okazało się, że chłopak właścicielki podrobił papiery i sprzedał auto bez je wiedzy. Kumpel za punkt obrał sobie zajechania auta w tym samym dniu. Nie udało się )
Drugi kumpel miał Megance w coupe z 2.0 8V 115km + LPG. Rocznik chyba 96'.
Spalanie na poziomie 10l lpg. Auto było strasznie zaniedbane.
Największy problem był z rudą w tym aucie. Wychodziła na progach, nadkolach i dachu. Samochód na 99% miał przygodę.
Ale jeździło się fajnie.
Dlatego ja szukam już teraz auta by kupić je na wiosnę...
Nie chce nic katowanego, ani bez papierów...
Ja swoją żabę jak kupiłem też strasznie leciała, a teraz śladu nie widać, ze było coś grzebane...
Jak znajdę pedantycznie utrzymaną Hondę to pojadę po nią nawet do...
Piszecie coś o fotelach... ja jak zakupiłem swoją żabę na liczniku miała 106k i fotel był lekko poplamiony i widać było, ze lekko podarty na ,,du**e,, a co ważne był mięciutki jak usiadłem to aż się zapadłem i fakt jeździ się wyśmienicie jak na takie autko.
Co do klekotanie: mieliśmy lagune 2 w sedanie 1.8T benzynke i silnik było słychać cholernie głośno na zewnątrz a wewnątrz prawie jak w żabie... natomiast w Lagunie 2 kombi 1.9DCI silnika prawie wcale nie było słychać na zewnątrz a co dopiero w środku O.o