Twingo Klub Polska

MrLukas pisze:wiadomo z ABS-em i lepiej i bezpieczniej , ale się odpowiednio hamuje to też wszystko działa

Wiadomo że z ABS-em jest bezpieczniej ale to urządzenie jest zawodne na drogach Polskich
jak ktoś nie ma włączonego myślenia tylko się zdaje na takie urządzenie
wystarczy że droga będzie jak serek to ABS-em można się pożegnać po już nie działa
.wystarczy tez że podczas hamowania dostanie się coś pod koło i urządzenie się wyłączy .

Ludzie no co wy
ABS jest jak najbardziej dobrą sprawą !!!
1, ktoś napisał że zawodny
-a potem pisze że bez abs jest lepiej
jak ABS się zepsuje to wtedy zapala się kontrolka i hamulce działają ale bez absu!!

2 widzę że ludzie którzy nie mieli absu nie wiedzą o czym mówią !!!!!!!!!!!!!!!
ABS na lodzie jest skuteczniejszy od zwykłego hamowania, a jak się nie ma ABSu na lodzie to jak się hamuje ?????- pulsacyjnie TO TOSAMO CO ABS !!!!

Jak na lodzi zahamujesz bez ABSu to jedziesz jak na łyżwach

apbo pisze:Ludzie no co wy
ABS jest jak najbardziej dobrą sprawą !!!
1, ktoś napisał że zawodny
-a potem pisze że bez abs jest lepiej
jak ABS się zepsuje to wtedy zapala się kontrolka i hamulce działają ale bez absu!!

2 widzę że ludzie którzy nie mieli absu nie wiedzą o czym mówią !!!!!!!!!!!!!!!
ABS na lodzie jest skuteczniejszy od zwykłego hamowania, a jak się nie ma ABSu na lodzie to jak się hamuje ?????- pulsacyjnie TO TOSAMO CO ABS !!!!


Jak na lodzi zahamujesz bez ABSu to jedziesz jak na łyżwach

obrotami silnika (biegami)

Z ABSem możesz tak samo.
Jak uwali się ABS to świeci się kontrolka ręcznego i kontrolka ABS.
Dobra panowie temat poleciał do działu HydePark

apbo pisze:ABS na lodzie jest skuteczniejszy od zwykłego hamowania, a jak się nie ma ABSu na lodzie to jak się hamuje ?????- pulsacyjnie TO TOSAMO CO ABS !!!!

Jak na lodzi zahamujesz bez ABSu to jedziesz jak na łyżwach

Proponuję koledze pojechać na płytę poślizgową i pojeździć z ABS-em i bez niego. I osobiście powiem, że ABS na lodzie głupieje i wydłuża drogę hamowania.

SebastianK pisze:

apbo pisze:ABS na lodzie jest skuteczniejszy od zwykłego hamowania, a jak się nie ma ABSu na lodzie to jak się hamuje ?????- pulsacyjnie TO TOSAMO CO ABS !!!!

Jak na lodzi zahamujesz bez ABSu to jedziesz jak na łyżwach :o :o :o :o :o

Proponuję koledze pojechać na płytę poślizgową i pojeździć z ABS-em i bez niego. I osobiście powiem, że ABS na lodzie głupieje i wydłuża drogę hamowania.

Nie ma śniegu i lodu, to ludzie zapominają jak to jest ;^).

SebastianK pisze:

apbo pisze:ABS na lodzie jest skuteczniejszy od zwykłego hamowania, a jak się nie ma ABSu na lodzie to jak się hamuje ?????- pulsacyjnie TO TOSAMO CO ABS !!!!

Jak na lodzi zahamujesz bez ABSu to jedziesz jak na łyżwach

Proponuję koledze pojechać na płytę poślizgową i pojeździć z ABS-em i bez niego. I osobiście powiem, że ABS na lodzie głupieje i wydłuża drogę hamowania.[/quote


kolego przypominam Abs to system antyposlizgowy!!
W życiu abs nie wydłuży drogi hamowania.
A co do tego że abs głupiej na łodzie to ma tak być że chwilę blokuje koła i na chwilę puszcza . To jest to samo co hamowanie pulsacyjne jak na lodzie koła blokują to tak sa mo się trochę odpuszcza hamulec

nie długo będzie sobie można będzie odnowić pamięć jak się hamuje na lodzie i śniegu
właśnie kol Kubaopp1 daje dobrą rade .

W życiu abs nie wydłuży drogi hamowania.

Bądź tak łaskawy i przejrzyj sobie w Internecie, albo kup gazetkę motoryzacyjną, testy hamowania z ABS-em i bez niego, na różnych warunkach drogowych. Albo poczekaj do zimy i samemu sprawdź. Do tego czasu wstrzymaj się z takimi teoriami. Naprawdę, uwierz nam wszystkim, że ABS, w zależności od warunków panujących na drodze, może wydłużyć drogę hamowania i to nawet sporo.

Nie zdawaj się tylko i wyłącznie na elektronikę, bo i ta jest zawodna. Nic nie uchroni kierowcy tak dobrze jak myślenie na drodze - żaden ABS, ESP, czy inne fiku miku elektroniczno-komputerowo-pokładowe ;).

SASIOOOO !!!!!

TO JAKI JEST TEN SILNIK...????