195/45/14

[sidu88]

Jak w temacie.

Mam zamiar zakupić takowe oponki z takim rozmiarze postawić na szerokiej stali, ale dopiero po majowym zlocie.

Teraz pytanko do forumowiczów. Czy ktoś miał może takowy rozmiar w swoim bolidzie i czy wejdzie na felgę 7jx14?

Moje pytanie jest takie ponieważ po majowym zlociku mam zamiar puścić dalej swoje INTRA 7jx13 z dwiema oponkami bo te co mam z przodu nie nadają się w dalekie podróże. Po za tym na zlociku będzie można je zobaczyć na żywo.

2x DUNLAP 6-6,5mm 175/50/13

[Masaccio]

Takie były na felgach intra 6,5 cala i nie jedna żaba na takim zestawie jeździ. Myślę, że i z 7 calami nie będzie problemu. Kwestia dobrania ET, aby felga nie była za głęboko, czy też za bardzo nie wystawała.

[pomarancz]

Mam u siebie na 6,5´ feldze.
Z podpisu pod avatarem widze ze masz przed soba:
-znalezienie feli z optymalnym ET-36 (inne naturalnie tez wejdzie ale mody moga byc wieksze)
-wyklepanie rantu nadkola z tylu
- podgiecie/przelozenie uchwytu recznego na belce
- zapodanie dystansow co najmniej 5mm na strony z tylu
- opcjonalnie radzilbym chociaz same twardsze sprezyny zapodac co bys na jakiejs hoopce nie przytarl gumami.

Wg. mnie to nie ma sensu, znając plany szerokiej stali.
Szeroka stal ma mieć naciąg a nie walce.

[Masaccio]

Też prawda Sasio. Rozglądał bym się raczej maksymalnie za 185/50 R14. Gość od którego kupiłem intry, oponki 195/45 zakładał na 9 cali

[panrysiek]

Eee tam, 195 na 6,5 cala to w sam raz a i ciut więcej można. Wg producenta moich felg (Allesio) przy felgach 6 calowych minimalna szerokość opony to 165 (imo za wąskie, mam teraz 185). więc przy 6,5 pewnie 175 to minimum zalecane a 195 są optymalne. Ta moda z naciąganiem opon na super szerokie felgi głupawa. Wygląda to tak se (no ale to sprawa gustu), gorzej, że felgi dostają w dupę od krawężników no i skośna ścianka boczna zupełnie inaczej pracuje na zakrętach niż to przewidział producent co skutkuje większymi ugięciami profilu opony na zakrętach= gorsze prowadzenie. Bezpieczeństwo ceną za "urodę"?

Powiem Tobie i wszystkim co są przekonani że naciąg zabija już podczas zakładania panów w wulkanizacji.
Chłopaki z różnych forów zakładają opony 185/50 na felgi 9-10J, opona jest tak naciągnięta że opona opiera się o wnętrze felgi i jeżdżą na tym i nikomu nic się nie stało.

Zobaczcie ja mam opony 165/50/15 na 6.5J a na zdjęciu poniżej te same opony na 10 calach, czyli o prawie 8cm szersza felga


... i koleś żyje a na zlotach są dużo większe naciągi.

Jeżeli ktoś chce założyć felgi 7J w szerokiej stali i kapcie 195/45/14 to mija się z celem, bo raz że będzie po rantach dawać masakrycznie jak załaduje kogoś lub coś a dwa szeroka stal = naciąg i nie ma innej opcji, bo szkoda pieniędzy, a że producent opon najchętniej klepałby rozmiar 195/65/15 do Passata i montował go wszędzie to inna bajka.
Ja dziś załadowałem 4 osoby do Twingo, łącznie ok 320KG, i co chwile zarówno przód piszczał przy skręcaniu, to na prostej drodze na lekkiej nierówności z tyłu dochodziło oranie opony o rant, pomimo że mam naciąg, tak więc 195 na tych felgach i gwincie = śmierć opon.

Jeszcze jedno... opona 165/50/15 ma całkiem inną konstrukcję niż 195/65/15.
Balony 195 mają tak miękki bok (ściankę) że położenie telefonu skutkuje ich wgniecenie...
Powodzenia życzę z wyginaniem opony niskoprofilowej, która z natury im niższa tym ma bardziej wzmacniane ma ścianki, bo producent przewiduje od razu że jest to typ opony sportowej, oraz tej która będzie służyła w szeroko pojętym tuningu, i dlatego też te opony są po prostu inne i mocniejsze od zwykłych balonów do typowych Patasatów, przez co ich cena też jest dużo droższa. Oponki te niskoprofilowe są twardsze, ciężej je wgiąć i trzeba je specjalnie wstrzeliwać aby ładnie zaskoczyły, po to aby właśnie bez problemowo można było na nich się poruszać.
Jeżeli każda opona z naciągiem by się zawijała, zakazano by tego montowania, proste.
Zresztą, opony te co mam mają akurat ochronę rantu i nie widać rantów felgi, co w przypadku szerszych 175/50 które ochrony nie miały było idealnie widoczne.

[panrysiek]

Ale przecież nikt nie każe mu montować opony o profilu 80! Chce chłopak założyć 195/45 czyli już bardzo niski profil.
A jeśli chodzi o "sportowość" aut po "tuningu" to chętnie sprawdziłbym ją na KJSie Furki z naciągami i superniskimi zawiasami połamałyby się na slalomach, kostce brukowej itp Już nie mówiąc o tym, że darły by gumy na wszystkich zakrętach.
10 lat temu była moda na spojlery, siatki ogrodzeniowe we wlotach, neony, światła 'leksusy' i na szczęście minęła bezpowrotnie a ostatni żołnierze są obśmiewani na złomnik.pl ( w sekcji ROOTS-Ruch Obrony Obciachowego Tunigu) IMO z "szeroką stalą" i z naciągami będzie podobnie, pewnie jeszcze z 3 lata będą to zakładać i moda minie bo na pewno nie służy to do poprawy właściwości jezdnych auta= szybszej jazdy.
A to że ludzie jeżdżą i nic się nie dzieje, ponoć w niektórych województwach aż 40% aut jeździ bez przeglądu i też się nic nie dzieje? Czyżby? Jednak śmiertelność mamy o jakieś 10X (dziesięć razy!!!!) większą niż w Skandynawii gdzie jest bardzo wysoka kultura techniczna i przeglądy aut są bardziej restrykcyjne. Nic się nie dzieje bo nie widać tego na ulicy, to tak jakby przyjmować, że ludzie nie chorują i nie umierają bo nie widujemy trupów leżących na poboczu czy chodniku.

Wiesz, to ja teraz powiem sprawdźmy KJS na autostradzie, ciekawe jak długo poleci na tych podzespołach.
Ogólnie wygląda fajnie, i jeżeli ktoś chce się pakować w szeroką stal to tylko jedyne opony do tego pasują, z naciągiem.
Nie jest to zwykła felga typu Intra i inne cuda, na które czy naciąg czy nie wygląda fajnie.
Zobacz Twingo po lifcie ma wyższy zawias, stoi na 14tce seryjnej, gdy upycham w to felgę 15 cali na oponie 165/50 opony trą o nadkola gdy ktoś z tyłu jedzie.
Do Twingo projektowanego po 13tki, założenie 14tek da podobny efekt jak do Twingo poliftowego felgi 15.
Tyle że ja mam 6.5 J, a tu będzie 7J, czyli o 1cm szerzej przy trochę większym ET niż moje Intry, oraz opona 195/45 co daje oponę dużo szerszą bo o 3cm, a niższą o jakiś 1cm.
Wg. mnie przegięcie, 175/50 optimum, cena do wyglądu.

[panrysiek]

Akurat autostrada nie ma nic wspólnego ze sportem i dziś szybko (powiedzmy ok. 200km/h) potrafi jechać każda rodzinna fura na czele z marzeniem polaka (specjalnie pisane z małej ) - passacikiem b5 tdi w dizlu (koniecznie z czerwonym di i w chrompakiecie!!! )
Sport to zakręty i dlatego czasami teoretycznie słabsze fury (mini, megane RS, clio RS) potrafią na torze objechać autka 2 razy silniejsze ale z gorszym ukladem jezdnym.
Poza tym zauważ, że szanowani producenci opon raczej nie idą w kierunku którzy obecnie lubią tunerzy spod znaku naciągu i dlatego tak ciężko kupić tego typu gumy. Niszę natomiast podchwycili Chińczycy, których opony dostają cieńgi (póki co) we wszelakich testach jakie czytuję (głównie w AMiS) zazwyczaj dostając oceny niedostateczne lub też będąc niesklasyfikowanymi z powodu np. niedotrwania opony do końca testu co uniemozliwia jej ocenę we wszystkich kategoriach.
IMO tuning powinien jednak jakoś tam podnosić walory trakcyjne auta, więc jeśli autem po "tuningu" jeżdżę wolniej niż seryjnym, rezygnuję z takiego tuningu! Tuning czysto wizualny ok pod warunkiem, że nie pogarsza walorów trakcyjnych tak jak np. przesadzona gleba czy spojler pogarszający aerodynamikę czy bedlook zakrywający część wiązki światła, co jakby nie patrzeć powoduje gorszą widoczność a co za tym idzie, wolniejszą jazdę co suma sumarum jest zaprzeczeniem tuningu takiego jak pojmowano go pierwotnie (z ang. tune= stroić, dostrajać).