No i się narobiło.. Po 6 latach przerwy wracam, nie do końca, ale z lekkim przymrużeniem oka.. Stara gwardia mnie zna, nowa pewnie będzie miała okazję. Jako, że się rozmnożyłem, to Twingo przestało być wystarczające i kupiłem kombi. Kombi jak kombi, Laguna II jak to laguna, ze względów dzieciowo-logistycznych przyszła potrzeba drzwi suwanych z tyłu. Długotrwałe poszukiwania Berlingo spełzły na niczym, miało być 1.6HDI i nic innego, aż tu naraz.. Jak nie gruchnie.. W łapy wpadło mi Kangoo i jak wszedłem do środka.. Te klameczki.. Te nawiewiki okrągłe.. Te plastiki z butelek PET przetapiane.. Przecież to Twingo moje prawie, tylko roztyte generalnie i idealne do moich potrzeb. Klub Kangoo oczywiście zakotwiczony, jak to u mnie, ale dla starego klimatu, jako wielbiciel modelu, powracam i tutaj, mam nadzieję, bez zbędnych fochów będę przyjęty..
Witajcie więc kochani, daddy back home