- Posty: 8
- Rejestracja: 06 paź 2015, 1:32
- Lokalizacja: Piła - Wielkopolska
- Silnik: D7F (60KM)
- Rocznik: 2002
Witam wszystkich.
Model z 2002 roku w wersji Progressive z helmutowa.
- 1.2 8v D7F F702
- 58 KM
- 140 584 kilometry przekulane przy zakupie. Przebieg udokumentowany niemieckimi TUV-ami.
Wymienione całe zawieszenie, wszystkie gumy, końcówki, drążki itp. itd. Wszystkie płyny ustrojowe wymienione. Olej Liqui Moly z dwusiarczkiem molibdenu. Wymieniony rozrząd - pasek, rolka napinająca i pompa.
Koszt zakupu 2800,- rejestracja i naprawy 2700,-
Niestety nie koniec to kosztów.
Przkulałem tym autkiem 3 tyś kilometrów i...
Dwa tygodnie temu podczas odpalania usłyszałem potworny łomot obcierania pod maską. Okazało się, że to okolice rozrządu.
Pozostało dobrać się do rozrządu demontując wszystko po drodze.
Oczom ukazał się z farfoclowany pasek od strony obudowy o którą tarł. Pęknięte koło zębate wałka rozrządu (zdjęcie poniżej), bujająca się na swoim łożysku rolka napinacza.
Stop metalu, z którego wykonane jest koło wałka jest tak fatalny, że korodował od wewnątrz przez lata, osłabiając konstrukcję odlewu. Prawdopodobnie mam tu do czynienia ze słynnym recyklingiem, dzięki któremu jakość materiałów jest koszmarna.
Nie wiem co było skutkiem, a co przyczyną. Czy przyczyną była wadliwa rolka napinacza (SKF) która wprowadzała w bujanie się pasek rozrządu i tym samym pasek naderwał kołysząc koło wałka, czy odwrotnie, pękające koło wprowadzało w falowanie pasek i rozsypało przez to rolkę (pochodzącą również z g... recyklingu).
W każdym razie wszystko w pizd...
Wszystko wydawało się z głowicą OK. Kupiłem nowy rozrząd i zamontowałem.
Wymieniłem przy okazji uszczelkę pokrywy zaworów i kolektora ssącego, aby nie wypuszczały oleju na zewnątrz.
Odpalam i poczwara nie odpala. Kręci głucho. Kilkakrotne próby nie przyniosły efektu. Myślałem, że może immobilizer padł bo były z nim problemy. Sprawdziłem iskrę - była, paliwo - było podawane, wtryski chodziły (test diodą). Więc wszystko powinno być ok. DDT2000 nic nie wykrył.
Zdemontowałem ponownie kolektor i pokrywę późnym wieczorem aby z użyciem światła latarkowego dobrze zaglądnąć w d... zaworom przez otwory kolektora dolotu. Zobaczyłem drobinki - opiłki aluminium i nie domykający się zawór cylindra 4-go.
Głowica niestety oberwała, choć uszkodzone koło nie odpadło i było podczas awarii na swoim miejscu zgodnie z oznaczeniami rozrządu na kołach.
Teraz pozostaje kupić drugi silnik ponieważ koszt naprawy głowicy jest podobny.
Na "oku" mam silnik z clio z niewielkim bo 60 tyś. przebiegiem D7F G726.
Słupek ten sam co mój D7F F702, tylko mocowanie do ramy inne, ale wymienialne.
Pozdrawiam,
Arkadiusz
Model z 2002 roku w wersji Progressive z helmutowa.
- 1.2 8v D7F F702
- 58 KM
- 140 584 kilometry przekulane przy zakupie. Przebieg udokumentowany niemieckimi TUV-ami.
Wymienione całe zawieszenie, wszystkie gumy, końcówki, drążki itp. itd. Wszystkie płyny ustrojowe wymienione. Olej Liqui Moly z dwusiarczkiem molibdenu. Wymieniony rozrząd - pasek, rolka napinająca i pompa.
Koszt zakupu 2800,- rejestracja i naprawy 2700,-
Niestety nie koniec to kosztów.
Przkulałem tym autkiem 3 tyś kilometrów i...
Dwa tygodnie temu podczas odpalania usłyszałem potworny łomot obcierania pod maską. Okazało się, że to okolice rozrządu.
Pozostało dobrać się do rozrządu demontując wszystko po drodze.
Oczom ukazał się z farfoclowany pasek od strony obudowy o którą tarł. Pęknięte koło zębate wałka rozrządu (zdjęcie poniżej), bujająca się na swoim łożysku rolka napinacza.
Stop metalu, z którego wykonane jest koło wałka jest tak fatalny, że korodował od wewnątrz przez lata, osłabiając konstrukcję odlewu. Prawdopodobnie mam tu do czynienia ze słynnym recyklingiem, dzięki któremu jakość materiałów jest koszmarna.
Nie wiem co było skutkiem, a co przyczyną. Czy przyczyną była wadliwa rolka napinacza (SKF) która wprowadzała w bujanie się pasek rozrządu i tym samym pasek naderwał kołysząc koło wałka, czy odwrotnie, pękające koło wprowadzało w falowanie pasek i rozsypało przez to rolkę (pochodzącą również z g... recyklingu).
W każdym razie wszystko w pizd...
Wszystko wydawało się z głowicą OK. Kupiłem nowy rozrząd i zamontowałem.
Wymieniłem przy okazji uszczelkę pokrywy zaworów i kolektora ssącego, aby nie wypuszczały oleju na zewnątrz.
Odpalam i poczwara nie odpala. Kręci głucho. Kilkakrotne próby nie przyniosły efektu. Myślałem, że może immobilizer padł bo były z nim problemy. Sprawdziłem iskrę - była, paliwo - było podawane, wtryski chodziły (test diodą). Więc wszystko powinno być ok. DDT2000 nic nie wykrył.
Zdemontowałem ponownie kolektor i pokrywę późnym wieczorem aby z użyciem światła latarkowego dobrze zaglądnąć w d... zaworom przez otwory kolektora dolotu. Zobaczyłem drobinki - opiłki aluminium i nie domykający się zawór cylindra 4-go.
Głowica niestety oberwała, choć uszkodzone koło nie odpadło i było podczas awarii na swoim miejscu zgodnie z oznaczeniami rozrządu na kołach.
Teraz pozostaje kupić drugi silnik ponieważ koszt naprawy głowicy jest podobny.
Na "oku" mam silnik z clio z niewielkim bo 60 tyś. przebiegiem D7F G726.
Słupek ten sam co mój D7F F702, tylko mocowanie do ramy inne, ale wymienialne.
Pozdrawiam,
Arkadiusz
Ostatnio zmieniony 14 gru 2015, 0:17 przez Arkadiusz, łącznie zmieniany 1 raz