To jest ta chwila by ogłosić, że na wydanie są cztery kochane syreny przeciwpożarowe, potomkowie/potomkinie (płeć jeszcze nie stwierdzona) Kitlera Adolfa. Kociaki szukają już powolutku domu, do którego trafia po odchowaniu, więc ładnie proszą o rozsyłanie informacji:)Lokalizacja kociaków: Łódź
myślę że jest opcja odbioru malca też na czerwcowej Orawce jakby ktoś chciał
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.10200123594357991.1073741836.1394508949&type=3Sasio, hit wśród kociaków, nazwany na cześć czołowego wielbiciela mamusi. Chyba nie lubi pozować do zdjęć bo zostałam sprowadzona do porządku chyba najgłośniejszym oburzonym miaukiem:)
Albinos, panikarz vol. 2, czyli żeby zrobić zdjęcie kilkanaście minut latania obiektywem za wiecznie latającym pyszczkiem i prób powstrzymania przed ucieczką pod szafę:)
Biała Łapa, lubi zalotnie pozować do zdjęć i wchodzić rodzeństwu na głowę. Słodki szalony kociak, który uciszył się dopiero po przytuleniu do... no nieważne, przynajmniej wie co dobre:)
Murzynek, podobno czarny, wg mnie jednak bardzo ciemnobrązowy (różni się od Białej Łapy no...). Przed obiektywem pozuje na drapieżnego wojownika, w praktyce wystarczy pogłaskać i pyszczek się zamyka:)