Strona 1 z 2

Problem z Oryginalnymi felgami...

Post: 24 mar 2014, 18:23
autor: Eaon
Cze mam pewien problem z użytkowaniem felg :cry:
Pytałem się was o felgi więc Sasio pomocna osoba napisała abym kupił 4,5j
4x100 i Et 36 . wszystko ładnie pięknie wybrałem i kupiłem w tamten czwartek odebrałem i od razu umówiłem się na
dziś u wulkanizatora okazały się dobrym trafem proste (jak za 300zł to i tak dobrze) wyjeżdzając z wulkanizacji usłyszałem pewne stukotanie na przedniej osi z narastającą prędkością i tak zgodnie z 1szą rozkminą felgi obcierają o hamulce :cry: :cry:.Więc pytanie czy da rade jakoś tą usterkę usunąć tak aby nie obcierały czy już mogę się z nimi pożegnać? :(

Re: Problem z Oryginalnymi felgami...

Post: 24 mar 2014, 19:24
autor: Borix
moze odwaznik jest w zlym miejscu przymocowwany....

Re: Problem z Oryginalnymi felgami...

Post: 24 mar 2014, 20:26
autor: Eaon
Borix zaraz po napisaniu tematu poszedłem sprawdzić i masz racje w obu felgach te dłuugie odważniki są jednym słowem starte z felg :D . Jutro czeka mnie ponowna wizyta u wulkanizatora :)

Re: Problem z Oryginalnymi felgami...

Post: 24 mar 2014, 21:01
autor: Sasio
Widzisz, wulkanizatora masz mongoła.
Za każdym razem kolego, a szczególnie przy felgach 13 i 14 pytają czy dużo miejsca jest między odważnikiem a zaciskiem.
Dlatego z reguły jak auto wyjeżdża na ładnych alusach z fabryki odważniki są po prostu nabijane.
Te klejone, naklejane są na głębsze miejsce, nie z samego przodu.
U mnie wulkanizatorzy zawsze się pytają o to, bo wielokrotnie były problemy.

Re: Problem z Oryginalnymi felgami...

Post: 24 mar 2014, 21:14
autor: Eaon
No sasio z tym może i masz racje bo wcześniej go chwaliłem za opony zimowe które mi odsprzedał za 300zł kpl
jeszcze z cyckami jak to się mówi a tak to właśnie ta sytuacja to jedyny jego u mnie minus jutro będę musiał go zje^$ć
za takie wyważenie :D . No odważniki są zaraz pod otworami do przykręcania znaczy ich pozostałości a powinny być przy mojej znikomej wiedzy milimetry od końcowej krawędzi felgi

Re: Problem z Oryginalnymi felgami...

Post: 24 mar 2014, 21:57
autor: Sasio
Nie, praktycznie nie ma to znaczenia, jeżeli używa normalnej wyważarki.
Pokazuje mu w którym miejscu ma wbić/nakleić odważnik i tyle.
U mnie naklejali tak jak zaciski idą, to ich sprostowałem i wklejają mi w głąb felgi.
Ja odważniki gubiłem po paru metrach, niestety klej jest badziewny.
U mnie powstał nowy warsztat to zakupili laserowe maszynki po paredziesiąt tysięcy.
Jakoś dziwnie koło miarują same lasery i później pokazują w którym punkcie należy jaki odważnik przykleić..
Wszystko fajnie gdyby było to w linii, a to potrafi pokazać środek felgi, przykleją odważnik i jest źle, bo nie idealnie w punkcie, ale chyba już to opanowali (choć nie wiem co ma punkt zamiast całej linii)

Re: Problem z Oryginalnymi felgami...

Post: 22 maja 2014, 22:46
autor: darek2012
Witam!
Konfrontacja z krawężnikiem skończyła się uszkodzeniem felgi (chwilowo przełożone koło do tyłu) ,dla Twingo z 1996 była to felga firmy Ronal (13'',4x100),którzy nie produkują już takich.Nieszczęsliwie kupiłem nowe opony. a0 codalej:
a) szukać używki (może ktoś ma?)
b)wymienić na jakąś inną,która by pasowała (stalową?),a jeżeli tak to jaką?
c)..........?
Byłbym wdzięczny za jakieś sugestie.

Re: Problem z Oryginalnymi felgami...

Post: 23 maja 2014, 6:46
autor: Sasio
Jak skrzywiona moze uda sie naprostowac, a jak ubytek to mozna naspawac.
Z reguly stosuje sie dwie takie same felgi na os

Re: Problem z Oryginalnymi felgami...

Post: 23 maja 2014, 20:47
autor: darek2012
aha,
czyli albo dwie nowe (lub używane) albo szukanie innego zakładu niż poprzedni
dzięki

Re: Problem z Oryginalnymi felgami...

Post: 26 maja 2014, 7:45
autor: dolka
fleki też się różnią miedzy sobą ( 14 stara od nowej ) ;) pomierz sobie i się przekonasz gdzie jest różnica :| chyba ze masz inne symbole na obręczach to nic dziwnego