Bardzo lubimy:

Dzisiaj jest 29 mar 2024, 15:24 | UŻYWAMY PLIKÓW COOKIES - poznaj szczegóły


Zgasł nagle...brak jakichkolwiek kontrolek

Czegoś nie wiesz ?
Ten dział jest dla Ciebie.
  • Autor
  • Wiadomość
Offline
Awatar użytkownika

etranzer

  • Posty: 20
  • Rejestracja: 24 maja 2015, 17:20
  • Lokalizacja: Gdynia
  • Silnik: C3G (55KM)
  • Rocznik: 1993

Zgasł nagle...brak jakichkolwiek kontrolek

Post30 maja 2015, 14:16

Witam,
Miałem dziś taką sytuację, autko normalnie zapaliło itd przejechałem jakieś 20 km potem autko, nagle zgasło?
Zapaliłem je i po 300 metrach - cisza...po przekręceniu kluczyka brak jakiejkolwiek reakcji tzn nie świecą się żadne kontrolki, nie działają awaryjne itd. Otwarłem maskę poruszałem i postukałem wszystkim co się da...brak efektów! Potem powtórzyłem czynność i pokazały się kontrolki i zapalił...Jak może być przyczyna tego zachowania? Parę dni temu wynieniłem pasek napędu alternatora ale to chyba nie jest przyczyna? Przed zgaśnięciem autka wyłączało się dwa razy radio ? pomocy ...dziękuję.
Dodam dodatkowo że w między czasie tankowałem autko ale to chyba nie ma znaczenia...czy normalne jest to że lampka wskażniku paliwa pokazuje np pół baku a potem spada do dwóch kresek? bo ja tak mam ? prosze o radę co do problemow bo laik ze mnie straszny - z góry dziękuję za odpowiedzi i wskazówki
Offline
Awatar użytkownika

alexanderpirat

  • Posty: 344
  • Rejestracja: 25 lut 2013, 0:47
  • Lokalizacja: Pruszków
  • Silnik: D7F (60KM)
  • Rocznik: 2000

Re: Zgasł nagle...brak jakichkolwiek kontrolek

Post30 maja 2015, 16:42

Wyczyść klemy akumulatora.
Obrazek

MUBI co tanio ubezpieczyć lubi, mój link polecający: https://mubi.pl/id-D8E4I
Kupując OC przez ten link zgarniasz 150 zł cashback a ja 50 zł za polecenie, smacznego
Offline
Awatar użytkownika

etranzer

  • Posty: 20
  • Rejestracja: 24 maja 2015, 17:20
  • Lokalizacja: Gdynia
  • Silnik: C3G (55KM)
  • Rocznik: 1993

Re: Zgasł nagle...brak jakichkolwiek kontrolek

Post30 maja 2015, 16:51

klemy wydają sie bardzo czyste? to pierwsze na co zwróciłem uwagę ale nie czyściłem bo nie ma tam nalotu i syfu itd? hmmm?
Offline
Awatar użytkownika

Sasio

Nadinspektor ds. czystości żaby

  • Posty: 2962
  • Rejestracja: 01 sie 2010, 5:53
  • Lokalizacja: Szczecinek
  • Silnik: D4F 16V (75KM)
  • Rocznik: 2003

Re: Zgasł nagle...brak jakichkolwiek kontrolek

Post30 maja 2015, 23:25

Sprawdź także łączenia wszelkiego typu idąc po kablach w głąb auta.
Wg. mnie może też być problem z rozrusznikiem i stykiem minusowym na nim, nawet w poliftach potrafią powodować niezły bajzel.
Ogólnie odpal auto i poruszaj wszystkim co się da dość mocno, pobujaj i zobacz czy zgaśnie.
Możesz też włączyć zapłon, włącz głośno radio lub poproś drugą osobę i ruszaj akumulatorem, kablami itd, i dojdziesz do problemu.
Moje Twingo
15.08.2010 - 19.06.2011
Obrazek 23.06.2011 - 31.05.2015
06.01.2013 - 14.02.2013
Obrazek 07.06.2014 - 01.08.2014
Obrazek25.10.2014 - 27.11.2014

Szukasz części do Twingo ?
Sprawdź !
Offline
Awatar użytkownika

etranzer

  • Posty: 20
  • Rejestracja: 24 maja 2015, 17:20
  • Lokalizacja: Gdynia
  • Silnik: C3G (55KM)
  • Rocznik: 1993

Re: Zgasł nagle...brak jakichkolwiek kontrolek

Post31 maja 2015, 13:00

Dziękuję za wszelkie sugestie, właśnie byłem i ruszałem wszystkimi przewodami itd ale nic nie znalazłem? nie zgasł hmmm?
Offline
Awatar użytkownika

mariansss

  • Posty: 58
  • Rejestracja: 23 lis 2014, 23:24
  • Lokalizacja: Skarżysko-Kamienna
  • Silnik: D7F (60KM)
  • Rocznik: 1999

Re: Zgasł nagle...brak jakichkolwiek kontrolek

Post10 cze 2015, 14:06

No to może stacyjka coś nie kontaktuje ?. Albo kostki z nią związane ?.
"To ja przepraszam" - powiedział Mały Wódz Wielki Niepokój i ... znikł ....
Offline

Byczesas

  • Posty: 14
  • Rejestracja: 29 cze 2008, 0:54
  • Silnik: C3G (55KM)
  • Rocznik: 1996

Re: Zgasł nagle...brak jakichkolwiek kontrolek

Post22 cze 2015, 21:08

Pewnie problem już rozwiązany ale podrzucę jeszcze jeden pomysł. Kiedyś spotkał mnie podobny problem. Pojechałem do sklepu, zrobiłem zakupy, a gdy wsiadłem do auta to juz nie odpaliło. Szukałem długo i namiętnie aż w końcu znalazłem. Okazało się że przetarły się dwa przewody w wiązce, która jest umieszczone przy podstawie akumulatora (półce na której stoi). Przez kilkanaście lat wiązka ocierała się o tą półkę, przetarła się osłona chroniąca wiązkę, a następnie przetarły się dwa przewody. Po zlutowaniu i zaizolowaniu przewodów żaba odżyła.

Wróć do Czego nie wiesz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości

cron